Na pierwszym miejscu stawiam niezawodne CP. Wcześniejsza "kuracja" tymi tabletkami dała mi całkiem fajne efekty, jednak nie stosowałam ich przez długi czas. Myślę, że teraz, kiedy będę brać je regularnie i trochę dłużej ten efekt będzie jeszcze lepszy.
Oczywiście w mojej pielęgnacji nie może zabraknąć również aktywnego serum na wzrost Babci Agafii. Jakiś czas temu wykorzystałam już jedną buteleczkę, jednak nie stosowałam go wtedy regularnie (miałam przerwy), więc spektakularnego efektu nie zauważyłam. Teraz więc mam w planach to zmienić i od poniedziałku zaczynam systematycznie go używać.
Zaopatrzyłam się również w gorący okład-maskę łopianową aktywny wzrost włosów. Niestety w internecie nie znalazłam wielu opinii na jej temat, więc postanowiłam sama wypróbować. Mam nadzieję, że mi się to opłaci :)
Mam również zamiar praktykować masaż skóry głowy, który naprawdę pomaga w walce o długie włosy. Będę robiła go codziennie przez ok. 5 minut.
Oprócz tego oczywiście planuję je porządnie zregenerować, aby nabrały dawnego blasku i były bardziej nawilżone, bo niepotrzebne mi suche, nieprzyjemne w dotyku strąki. Nie walczę o długie, ale o długie i zdrowe włosy :)
A żeby nie stracić zapału będę katować się kilka razy dziennie zdjęciami pięknych włosów :)
A Wy zapuszczacie swoje czupryny? :) Czego używacie, aby przyspieszyć przyrost?
Ja póki co stosuje kozieradkę i wykonuje krótki masaż ,ale chyba mnie przekonałaś i będę robiła jeszcze dodatkowy 5 min masażyć :) Odkąd sciełam 25cm miesiąc temu to jakoś tak strasznie nie ciągnie mnie do długich włosów,moje wyglądają o wiele lepiej kiedy są krótsze,ale może kto wie jak będą się dobrze układać bo będę je zapuszczała dalej :) U mnie świetnie spradził ten tenm płyn na porost włosów ,teraz uciekła mi nazwa,ale to ten rosyjki za 16-17 zł :)
OdpowiedzUsuńJakie cudowne włosy!!! Też takie chcę ;)
OdpowiedzUsuńja teraz bardziej stawiam na jakość włosów niż na ich długość :D wolałabym żeby były gęste i zdrowe a krótsze niż długie i smętne. trzymam kciuki za Twoje zapuszczanie!
OdpowiedzUsuńJa również zapuszczam włosy, nawet biorę udział w blogowej akcji "zapuszczamy włosy na lato" ;) U mnie w przyroście dobrze się sprawuje DoppelHerz na włosy + Biotyna , rosną po nim jak szalone :) Trzymam kciuki za Twoje włoski, aby szybko rosły i były w znakomitej formie :)
OdpowiedzUsuńNo to życzę powodzenia :)
UsuńZapuszczam, ale przede mną chyba mocniejsze cięcie, ponieważ końce wołają o pomstę do nieba.
OdpowiedzUsuńNajlepiej sprawdzał się chyba Jantar I Joanna Rzepa.
Też mam ochotę na Jantar ale to może za jakiś czas, bo co za dużo to niezdrowo :)
UsuńWczoraj ścięłam 20 cm z długości i też biorę się za zapuszczanie, bo żeby zapuszczać włosy, muszą być naprawdę zdrowe. Inaczej nie widzę sensu :)
OdpowiedzUsuńGratuluję odwagi :)
UsuńFakt, zdrowe włosy to podstawa :)
mi w tym wszystkim brakuje systematyczności :/ mam i kozieradkę i Jantar i rózne olejki, ale niestety nie używam ich codziennie, czy nawet tak jak potrzeba..ale, ale JEST coraz lepiej, zaczynam dbać o wyrobienie nawyku ;)
OdpowiedzUsuńTeż miałam z tym kiedyś niezły problem ale powoli się wyrabiam :) Gdyby nie mój brak systematyczności jakiś czas temu, teraz miałabym już naprawdę satysfakcjonującą długość...
UsuńJa tak zapuszam włosy gdzieś od 1,5 roku,ale u mnie mimo,że włosy rosną mi szybko,używam wcierek i suplementów to nie widać tych efektów za bardzo-mam włosy falowane i dopiero jak je okazjonalnie wyprostuje to mam świadomość,ze coś urosły.Niestety u mnie do idealnej długości brakuje jeszcze z 3 lata...
OdpowiedzUsuńJa głównie rozpieszczam skalp wcierkami, już prawie 1,5 roku włosy faktycznie przyśpieszyły :)
OdpowiedzUsuńJa również od jutra zaczynam brać CP. Jestem strasznie ciekawa efektów :)
OdpowiedzUsuńzapuszczam zapuszczam, ale na razie intensywnie muszę je zregenerować i już powoli widzę efekty (po miesiącu porządnego dbania o nie). kibicuję !
OdpowiedzUsuńZdrowe włosy to podstawa a jeśli są długie i zdrowe to już pełen sukces.
OdpowiedzUsuńu mnie świetnie sprawdza się picie pokrzywy :) staram się tez wcinać dużo słonecznika i orzechów, podobno picie glutka z siemienia lnianego fantastycznie przyspiesza porost włosów :)
OdpowiedzUsuńpiję pokrzywę i drożdże :)
OdpowiedzUsuń+obserwuję :)
Ja też mam zamiar zapuszczać :D aktualnie stosuję CP
OdpowiedzUsuń