Jest to pasta zawierająca aktywny węgiel drzewny, który eliminuje bakterie odpowiedzialne za nieświeży oddech oraz ma działanie wybielające. Dzięki niskiej ścieralności pasta jest łagodna dla szkliwa i skuteczna w usuwaniu przebarwień.
Cena pasty to ok. 17 zł, więc nie jest to wysoka cena. Najłatwiej dostać ją w sklepie internetowym.
Konsystencja pasty jest taka sama jak w każdej innej paście. To co odróżnia ją od tych "zwykłych" past to na pewno jej kolor. Dosyć intensywna czerń, której na początku można się przestraszyć :) Jednak nie ma co się zrażać. Pasta bardzo dobrze się pieni. W smaku przypomina zieloną miętową gumę orbit. Producent dla lepszego efektu zaleca nałożenie jej na zęby na 1 minutę przed szczotkowaniem. Stosowałam się do tego może przez pierwszy tydzień, jednak szybko stwierdziłam, że nie jest to za wygodne. Poza tym podejrzewam, że przez to doznałam podrażnień dziąseł (cierpię na nadwrażliwość). Na szczęście szybko to minęło. Myłam zęby tak jak zwykle, minimum 2 razy dziennie. Przyznam, że większych problemów z kolorem moich zębów nigdy nie miałam. Zawsze o nie dbałam i nie borykałam się z żółtym kolorem czy nieświeżym oddechem. Mimo, że nie spodziewałam się po tym produkcie spektakularnych efektów, to muszę przyznać, że miło mnie zaskoczyła. Testuję ją dopiero 1,5 miesiąca, ale efekty było widać już po kilku dniach. Niestety nie mam zdjęcia zębów przed, aby pokazać Wam różnicę, ale myślę, że spokojnie o ten jeden odcień są jaśniejsze. Pasta dzięki temu, że bardzo dobrze się pieni, jest bardzo wydajna i na pewno starczy mi jeszcze na długi czas, dlatego jeśli będziecie ciekawi efektów po skończonym opakowaniu, mogę taki post wyskrobać :)
Póki co, mogę powiedzieć, że jestem zadowolona z efektów i na pewno jeszcze wrócę do tej pasty :)
Fakt, iż dostałam produkt za darmo nie wpłynął na moją opinię.
miałam kiedys czarną pastę ale chyba była włoska , jakies 5 lat temu chyba to było po zdjęciu aparatów z zębów , nie wybieliła tylko usunęła nalot od wewnątrz - zawsze to cos , potem poszłam do dentysty na wybielanie :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawi mnie ta pasta :) Ciekawe jakby się u mnie sprawdziła :)
OdpowiedzUsuńBędę musiała rozejrzeć się za tą pastą. Może nie dla samego efektu wybielenia, tylko z ciekawości ; ) Czarna pasta do zębów to z pewnością byłby szok dla domowników ;)
OdpowiedzUsuńJa sobie cenię biel zębów, więc tą pastę z chęcią bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńMalinowe Ciasteczka