Na początek chciałabym podzielić się z Wami paroma produktami do pielęgnacji włosów. Przetestowałam je osobiście i nie mam pytań :) Są świetne i naprawdę niedrogie.
Z racji tego, że mam strasznie zniszczone włosy postanowiłam je jakoś zregenerować :) Wypróbowałam już wiele kosmetyków, które obiecywały znaczną poprawę, jednak efekt nie był zbyt zadowalający, więc postanowiłam sięgnąć po coś zupełnie innego od tradycyjnych masek, odżywek i szamponów, których producenci w reklamach zapewniają nas, że nie ma nic lepszego dla naszych włosów.
1.Farmona, odżywka do włosów z żeń-szeniem.
Mój najnowszy zakup, z którego jestem naprawdę zadowolona. Już po pierwszym zastosowaniu widać różnicę. Odżywka jest przeznaczona dla włosów cienkich i delikatnych. Wzmacnia i regeneruje włosy, zwiększając odporność na uszkodzenia. Dodatkowo ułatwia rozczesywanie i zapobiega elektryzowaniu się włosów. Jest naprawdę świetna. Można ją dostać w sklepie zielarskim za niecałe 7 zł :) Opakowanie 200 ml.
2. Farmona, serum ziołowo-witaminowe.
Serum poprawia kondycję włosów i przywraca im zdrowy wygląd. Jest przeznaczone do włosów zniszczonych i wypadających. Wypróbowałam i gorąco polecam :)
Jedyną wadą tego produktu jest to, że jest go bardzo mało, bo tylko 30 ml. Można znaleźć go w drogerii. Cena to ok 3 zł.
3. Pilomax, regenerująca maska do włosów.
Dostępna w sklepach zielarskich, jednak myślę, że w zwykłych aptekach również można ją dostać.
Stosuję ją już dłuższy czas i jestem zadowolona z efektu. Włosy są lśniące, miękkie i przede wszystkim odżywione. Maskę nakładamy na 15-30 minut, jednak ja trzymam ją dłużej. Najlepiej zaopatrzyć się w foliowy czepek, ponieważ ciepło aktywizuje jej działanie. Cena za 480g to ok 25 zł.
4. Zincteral, cynk w tabletkach.
Słyszałam od wielu osób, że cynk przyspiesza porost włosów. Polecił mi go mój dermatolog, który zapewniał mnie, że po 4 miesiącach stosowania zauważę zmiany. Stosuję go ok. 3 tygodni i już widzę, że te nowe włoski się pojawiają :) Dodatkowo poprawia cerę :)
Nie wiem czemu ale jest dostępny tylko na receptę. Cena to ok. 8 zł za 50 tabletek.
I to wszystko na dziś. Mam nadzieję, że przekonałam Was do wypróbowania tych produktów. Jeśli macie jakieś swoje sprawdzone sposoby na pielęgnację włosów to liczę na pomoc :)
Do zobaczenia w następnej notce :)
łykam te tabletki już drugi miesiąc i nie widzę kompletnie żadnej poprawy ;(
OdpowiedzUsuńa odżywkę z farmony mam w wersji lnianej i jestem również zadowolona :)
ja łykam niedługo i powoli zaczynają pojawiać mi się nowe włosy. myślę, że to kwestia czasu, na każdego pewnie działa to inaczej :)
Usuń