Wakacje to chyba najlepszy moment, żeby coś sobie postanowic i uparcie do tego dążyc, przynajmniej dla mnie :) W tym roku postanowiłam sobie, że w końcu porządnie się za siebie wezmę. W jakim sensie? Cwiczę :) No bo kiedy jest najlepszy czas na to, żeby zacząc cwiczenia, jak nie początek miesiąca? Póki co skupiam się na brzuchu i pośladkach. Idzie mi całkiem nieźle, nie odpuściłam sobie jeszcze ani jednego dnia, więc myślę, że wytrwam już w tym do końca. O włosy zaczynam dbac ze zdwojoną siłą. Wracam do regularnego olejowania, aby odzyskały dawny blask i zdrowie. Postanowiłam również niczego sobie nie żałowac. Do tej pory na zakupach różnych rzeczy sobie odmawiałam twierdząc, że niepotrzebny mi kolejny balsam do ciała, lakier do paznokci czy bluzka. Jedynie na kosmetyki do włosów nie było mi nigdy szkoda pieniędzy, a skoro na to nie żałuję to czemu mam żałowac na wszystko inne? :)
W tamtym tygodniu uluźniłam trochę swój portfel. Po długim czasie odwiedziłam w końcu sklep, z którego mogłabym nie wychodzic-Yves Rocher. Wstąpiłam również do Rossmana, a że dostępne środki na ten tydzień już wyczerpałam, wróciłam do domu z takimi oto cudeńkami:
Z racji tego, że powoli wyczerpują mi się zapasy żeli pod prysznic zaopatrzyłam się w 4 nowe zapachy z całego świata, które skradły moje serce.
1. Kremowy żel pod prysznic ziarna kawy z Brazylii-powąchałam i wiedziałam, że musi byc mój. Piękny, pobudzający zmysły kawowy zapach idealny na trochę mniej upalne i przygnębiające dni.
2. Żel pod prysznic zielona herbata z Chin- lekki przyjemny, orzeźwiający zapach.Wpływa odprężająco na zmysły.
3.Żel pod prysznic grejpfrut z Florydy-świeży, pobudzający zapach, który z pewnością doda nam energii. Wzbogacony o nawilżający wyciąg z aloesu.
4.Żel pod prysznic kwiat lotosu z Laosu- piękny kwiatowy zapach. Wpływa kojąco na zmysły.
Szampon do włosów nadający blask "I love my planet" o cudownym, świeżym zapachu. Jest wzbogacony o witaminę E pochodzenia naturalnego oraz wyciąg z cytryny, dzięki czemu włosy są miękkie i błyszczące.
Dziś zaczynam testowanie, więc czekajcie na efekty. Mam nadzieję, że mnie nie zawiedzie :)
1. Błyszczyk powiększający usta Sexy Pulp 06. NUDE ROSE-z tuszu byłam mega zadowolona, więc czas wypróbowac błyszczyk.
2. Comme une Evidence- jeden z moich najbardziej ulubionych zapachów. Jest to już moja druga buteleczka i na pewno nie ostatnia :)
Piękne, zadbane pazurki to nasza wizytówka. Moje niestety ostatnio straciły swój urok, zaczęły się potwornie łamac i rozdwajac. W Rossmannie znalazłam ciekawy zestaw od Eveline, w którym znajdziemy odżywkę 8w1 oraz arganowy olejek do skórek. Jedynym minusem jest fakt, że jedna buteleczka to 5ml produktu. Za cały zestaw zapłaciłam ok.17-18 zł, więc zupełnie nieopłacalny interes, bo kupując te dwa produkty oddzielnie mamy 12 ml odżywki i 12 ml olejku za 20 zł. No cóż, jak się czegoś ze wszystkich stron dokładnie nie obejrzy to się traci :)
Skusiłam się również na profesjonalny bezacetonowy zmywacz do paznokci Eveline. Zestaw ten stosuję już prawie tydzień, więc na efekty nadal czekam :)
A Wy co zaplanowałyście sobie na lipiec? :)