Obserwatorzy

poniedziałek, 21 lipca 2014

Aktualizacja

Już dawno nie było aktualizacji, więc najwyższa pora aby pokazać Wam jak w tej chwili mają się moje włoski. Ostatnio odwiedziłam fryzjera, aby pozbyć się ostatnich już sztuk rozdwojonych końcówek. Zostawiłam tam 1,5 cm. Zmiana może niezbyt zauważalna jeśli chodzi o długość, natomiast pod względem ich stanu zmiana ta jest naprawdę satysfakcjonująca. 
Postanowiłam delikatnie zaokrąglić ich kształt i myślę, że wyglądają teraz o wiele lepiej, mimo że w ostatnim czasie byłam zakochana we włosach ściętych "przy linijce". 
Ogólnie jeśli chodzi o stan czupryny jestem zadowolona. Zaczynają nabierać życia i powoli odzyskują dawny blask. Po rozdwojonych końcówkach nie ma już śladu i mam zamiar utrzymać ten stan jak najdłużej.
Z koloru również jestem bardzo zadowolona. Myślę, że osiągnęłam już idealny dla mnie odcień. Plusem jest również to, że ten kolor nie jest identyczny na każdej długości.
Brakuje mi już tylko wymarzonej długości, ale na to jeszcze trochę poczekam.Od dziś biorę się w końcu za zużywanie aktywnego serum na porost, za które biorę się już chyba od miesiąca albo i dłużej i zebrać się nie mogę. Do pielęgnacji włączam również gorący okład maskę przyspieszającą wzrost, o której niedługo pewnie coś naskrobię. I oczywiście mam zamiar olejować je przynajmniej 3 razy w tygodniu. Póki co odstawiłam CP i jadę na razie bez żadnych tabletek. Być może zdecyduję się znów na picie drożdży- czas pokaże :)

A jak mają się Wasze włoski? :)

niedziela, 13 lipca 2014

Chantal Liquid Keratin

Dzisiaj na tapetę wezmę kosmetyk bez którego obecnie nie wyobrażam sobie codziennej pielęgnacji włosów. Mowa tu o Chantal PRO SALON PROFESSIONAL Liquid Keratin. Złapałam go kiedyś w locie, bo przykuł moją uwagę na półce. Zapraszam po więcej....

Znakomity, lekki produkt przeznaczony do pielęgnacji włosów zniszczonych, suchych i matowych. Zawiera keratynę, która ma doskonałe właściwości regenerujące i kondycjonujące. Wnika w głąb włosa, odbudowuje go od środka oraz wypełnia ubytki w jego strukturze. Nadaje włosom zdrowy wygląd, gładkośc i połysk. Wyraźnie zwiększa objętośc włosów oraz ułatwia rozczesywanie. Chroni włosy przed szkodliwym działaniem wysokich temperatur podczas suszenia i modelowania przy użyciu prostownicy, suszarki bądź lokówki. Doskonale regeneruje włosy zniszczone zabiegami fryzjerskimi takimi jak trwała ondulacja, farbowanie czy rozjaśnianie.

Kosmetyk znajduje się w poręcznej butelce o pojemności 275 g. Jest w formie sprayu. Szata graficzna jest prosta, jak dla mnie przyjemna dla oka. Nie ma żadnych zbędnych udziwnień. Etykieta zawiera najważniejsze i podstawowe informacje. Zapach niestety dosyc chemiczny, jednak nie drażni. Konsystencja rzadka, płynna. Nie ma problemu z aplikacją, nic się nie zapycha, nie zatyka.
Kosmetyk aplikujemy na umyte i osuszone ręcznikiem włosy. Nie spłukujemy.

Skład: Aqua, Alcohol denat., Hydrolyzed Keratin, Cetrimonium Chloride, PEG-20 Castor Oil, Propylene Glycol, Zea Mays Oil, Aesculus Hippocastanum Seed Extract, Calcium Panthotenate, Inositol, Retinol, Rosa Moschata Seed Oil, Biotin, Tocopheryl Acetate. 

A co nam daje? Przede wszystkim ułatwia rozczesywanie. Włosy są po nim gładkie i nabierają ładnego blasku, chociaż jeśli o to chodzi to nie jest to efekt wow, ale zawsze coś. Dobrze się układają i nie plączą. Jeśli chodzi o poprawę kondycji włosów to w tej kwestii nie zauważyłam jakiegoś spektakularnego efektu z wyjątkiem tego, że końcówki nie rozdwajają się już tak jak kiedyś. 
Kosmetyk jest wydajny, jedna butelka towarzyszy mi od jakiś 3 miesięcy i używam go praktycznie codziennie (min. 4-5 razy w tygodniu).
Ogólnie rzecz biorąc polubiłam się z tym produktem i w najbliższej przyszłości na pewno się z nim nie rozstanę :) 

Cena: ok 20 zł/275 g

Miałyście? Chętnie się dowiem jak sprawdził się u Was :)

poniedziałek, 7 lipca 2014

Lipiec miesiącem zmian

Wakacje to chyba najlepszy moment, żeby coś sobie postanowic i uparcie do tego dążyc, przynajmniej dla mnie :) W tym roku postanowiłam sobie, że w końcu porządnie się za siebie wezmę. W jakim sensie? Cwiczę :) No bo kiedy jest najlepszy czas na to, żeby zacząc cwiczenia, jak nie początek miesiąca? Póki co skupiam się na brzuchu i pośladkach. Idzie mi całkiem nieźle, nie odpuściłam sobie jeszcze ani jednego dnia, więc myślę, że wytrwam już w tym do końca. O włosy zaczynam dbac ze zdwojoną siłą. Wracam do regularnego olejowania, aby odzyskały dawny blask i zdrowie. Postanowiłam również niczego sobie nie żałowac. Do tej pory na zakupach różnych rzeczy sobie odmawiałam twierdząc, że niepotrzebny mi kolejny balsam do ciała, lakier do paznokci czy bluzka. Jedynie na kosmetyki do włosów nie było mi nigdy szkoda pieniędzy, a skoro na to nie żałuję to czemu mam żałowac na wszystko inne? :)

W tamtym tygodniu uluźniłam trochę swój portfel. Po długim czasie odwiedziłam w końcu sklep, z którego mogłabym nie wychodzic-Yves Rocher. Wstąpiłam również do Rossmana, a że dostępne środki na ten tydzień już wyczerpałam, wróciłam do domu z takimi oto cudeńkami:
 
Z racji tego, że powoli wyczerpują mi się zapasy żeli pod prysznic zaopatrzyłam się w 4 nowe zapachy z całego świata, które skradły moje serce. 
1. Kremowy żel pod prysznic ziarna kawy z Brazylii-powąchałam i wiedziałam, że musi byc mój. Piękny, pobudzający zmysły kawowy zapach idealny na trochę mniej upalne i przygnębiające dni.
2. Żel pod prysznic zielona herbata z Chin- lekki przyjemny, orzeźwiający zapach.Wpływa odprężająco na zmysły.
3.Żel pod prysznic grejpfrut z Florydy-świeży, pobudzający zapach, który z pewnością doda nam energii. Wzbogacony o nawilżający wyciąg z aloesu.
4.Żel pod prysznic kwiat lotosu z Laosu- piękny kwiatowy zapach. Wpływa kojąco na zmysły.

Szampon do włosów nadający blask "I love my planet" o cudownym, świeżym zapachu. Jest wzbogacony o witaminę E pochodzenia naturalnego oraz wyciąg z cytryny, dzięki czemu włosy są miękkie i błyszczące. 
Dziś zaczynam testowanie, więc czekajcie na efekty. Mam nadzieję, że mnie nie zawiedzie :)

z
1. Błyszczyk powiększający usta Sexy Pulp 06. NUDE ROSE-z tuszu byłam mega zadowolona, więc czas wypróbowac błyszczyk. 
2. Comme une Evidence- jeden z moich najbardziej ulubionych zapachów. Jest to już moja druga buteleczka i na pewno nie ostatnia :) 
Piękne, zadbane pazurki to nasza wizytówka. Moje niestety ostatnio straciły swój urok, zaczęły się potwornie łamac i rozdwajac. W Rossmannie znalazłam ciekawy zestaw od Eveline, w którym znajdziemy odżywkę 8w1 oraz arganowy olejek do skórek. Jedynym minusem jest fakt, że jedna buteleczka to 5ml produktu. Za cały zestaw zapłaciłam ok.17-18 zł, więc zupełnie nieopłacalny interes, bo kupując te dwa produkty oddzielnie mamy 12 ml odżywki i 12 ml olejku za 20 zł. No cóż, jak się czegoś ze wszystkich stron dokładnie nie obejrzy to się traci :)
Skusiłam się również na profesjonalny bezacetonowy zmywacz do paznokci Eveline. Zestaw ten stosuję już prawie tydzień, więc na efekty nadal czekam :)

A Wy co zaplanowałyście sobie na lipiec? :)

środa, 2 lipca 2014

Go go Kallos...

Ostatnio mam tyle na głowie, że zupełnie nie mam czasu, żeby tu coś naskrobac. Już setki razy mówiłam, że będę tu zaglądac częściej i nic z tego. Jednak tym razem wracam pełną parą i biorę się za nadrabianie zaległości, bo mam ich mnóstwo. Dzisiaj na tapetę biorę balsam GOGO od Kallosa. Pod poprzednim postem było spore zainteresowanie tym produktem dlatego idzie on na pierwszy ogień :)



Od producenta: Nawilżający balsam do włosów, o regenerującym działaniu. Pielęgnuje suche, łamiące się włókna włosów. Po zastosowaniu włosy stają się jedwabiste w dotyku, błyszczące, łatwe do uczesania i mocne.

Skład: Aqua, Cetearyl Alcohol, Propylene Glycol, Cetrymonium Chloride, Parfum, Hydrogenated Polyisobutene, Panthenol, Cyclopentasiloxane, Dimethiconol, Citric Acid, Hydrolyzed Milk Protein, Benzyl Alcohol, Methylchloroisothiazolinone, Methylisothiazolinone.

No cóż skład nie powala. Proteiny mleczne dosyc daleko w składzie, ale czego oczekiwac za 5-6 zł?

Opakowanie, konsystencja, zapach:
W różowej tubie o niezbyt wyszukanej grafice znajdziemy 200 ml produktu. Konsystencja nie jest ani za gęsta, ani za rzadka. Dobrze rozprowadza się na włosach. Balsam ma biały kolor. Zapach całkiem przyjemny, słodki.

Moja opinia:
Mimo niezbyt powalającego składu polubiłam tą odżywkę. Włosy ładnie się po niej zachowują, są wygładzone, błyszczące, łatwo się rozczesują i ładnie układają. Mimo, że nie używałam jej zbyt długo, bo do tych najbardziej wydajnych nie należy, to jednak zauważyłam różnicę w stanie włosów. Minimalną, bo minimalną, ale jednak zawsze coś. Stały się bardziej nawilżone i przestały się tak puszyc. Myślę, że każdej z Was mogę ją polecic, tym bardziej, że cena jest naprawdę atrakcyjna. Przecież nic nie tracimy, a spróbowac trzeba wszystkiego :)

Miałyście go w swojej kolekcji? Jak się sprawdził? :)
Powered By Blogger

Popularne posty

Etykiety

recenzja (24) aktualizacja (16) pielęgnacja (16) TAG (9) zakupy (9) kosmetyki rosyjskie (8) nowości (6) zużycia (6) paznokcie (5) zapuszczanie (5) Calcium Pantothenicum (4) Mariza (3) Ziaja (3) blond włosy (3) farbowanie (3) mobilemix (3) CP (2) Palette SalonColors (2) Yves Rocher (2) choisee (2) codzienna pielęgnacja (2) dieta włosomaniaczki (2) inspiracje (2) kozieradka (2) mocne włosy (2) nawilżanie (2) olej kokosowy (2) plan (2) serum scalające końcówki (2) współpraca (2) włosomaniactwo (2) zdrowe włosy (2) 8w1 (1) BingoSpa (1) Biovax (1) Cerkogel 30 (1) Chantal (1) Dermika (1) Eveline (1) Evidence (1) Farmona (1) GOGO (1) Garnier (1) Green Pharmacy (1) I love my planet (1) Isana (1) Kallos (1) Keratyna w płynie (1) La Roche-Posay (1) Liquid Keratin (1) Nivea (1) Pantene (1) Piloxidil Vital (1) Pokrzepol (1) ProSalon (1) Professional (1) Rossmann (1) SERI (1) SERI Natural Line (1) Sexy Pulp (1) Soraya (1) Syoss (1) TT (1) Tangle Teezer (1) WAX (1) Zincteral (1) aktywne serum na porost włosów (1) aminokwasy (1) amla jasmine (1) amla jaśminowa (1) awokado (1) baby hair (1) balsam (1) bardzo jasny blond (1) beverly hills formula (1) blask (1) colorwear (1) czarna pasta wybielająca (1) dabur (1) domowa pielęgnacja (1) dzień blogera (1) efekty olejowania (1) essence (1) eveline 9w1 (1) garnier Olia 10.1 (1) gorący okład-maska łopianowa (1) idealny kolor (1) intensywne nawilżenie (1) jak nie uszkodzić włosów (1) krem z 5% kwasem migdałowym (1) krótkie włosy (1) laminowanie (1) laura conti (1) lipiec (1) liście zielonej oliwki (1) lovely (1) marion (1) maska Kallos Keratin (1) maska z awokado (1) maska z olejem arganowym (1) maybelline affinitone (1) mierzenie przyrostu (1) miesiąc zmian (1) minusy (1) mocne (1) mycie (1) mydło (1) nawilżający (1) nawilżenie (1) o mnie (1) od początku (1) odżywianie (1) odżywka regenerująca (1) olej do włosów (1) olej rycynowy (1) olejowanie (1) olejowanie na glicerynę (1) olejowanie włosów (1) pharmaceris (1) pharmaceris T (1) pielęgnacja twarzy (1) plusy (1) podsumowanie (1) podsumowanie akcji (1) postanowienia (1) powrót (1) połysk (1) przebarwienia (1) przyrost (1) płukanka lniana (1) rozczesywanie (1) suche (1) swędząca skóra głowy (1) szampon (1) szampon I love my planet (1) szampon lniany (1) total breath black (1) trądzik (1) tydzień olejowania (1) tydzień z olejem (1) układanie (1) ulubieńcy (1) urodziny bloga (1) walka o płaski brzuch (1) wibo (1) wybielająca pasta do zębów (1) wybielanie zębów (1) wyzwanie (1) włosowa historia (1) włosy (1) zapachy świata (1) zdrowe (1) zmiana na lepsze (1) zmiany skórne (1) zmywacz Eveline 3w1 (1) zęby flex (1) łamliwe włosy (1) żel aloesowy (1) żel lniany (1)