W tamtym tygodniu uluźniłam trochę swój portfel. Po długim czasie odwiedziłam w końcu sklep, z którego mogłabym nie wychodzic-Yves Rocher. Wstąpiłam również do Rossmana, a że dostępne środki na ten tydzień już wyczerpałam, wróciłam do domu z takimi oto cudeńkami:
Z racji tego, że powoli wyczerpują mi się zapasy żeli pod prysznic zaopatrzyłam się w 4 nowe zapachy z całego świata, które skradły moje serce.
1. Kremowy żel pod prysznic ziarna kawy z Brazylii-powąchałam i wiedziałam, że musi byc mój. Piękny, pobudzający zmysły kawowy zapach idealny na trochę mniej upalne i przygnębiające dni.
2. Żel pod prysznic zielona herbata z Chin- lekki przyjemny, orzeźwiający zapach.Wpływa odprężająco na zmysły.
3.Żel pod prysznic grejpfrut z Florydy-świeży, pobudzający zapach, który z pewnością doda nam energii. Wzbogacony o nawilżający wyciąg z aloesu.
4.Żel pod prysznic kwiat lotosu z Laosu- piękny kwiatowy zapach. Wpływa kojąco na zmysły.
Szampon do włosów nadający blask "I love my planet" o cudownym, świeżym zapachu. Jest wzbogacony o witaminę E pochodzenia naturalnego oraz wyciąg z cytryny, dzięki czemu włosy są miękkie i błyszczące.
Dziś zaczynam testowanie, więc czekajcie na efekty. Mam nadzieję, że mnie nie zawiedzie :)
1. Błyszczyk powiększający usta Sexy Pulp 06. NUDE ROSE-z tuszu byłam mega zadowolona, więc czas wypróbowac błyszczyk.
2. Comme une Evidence- jeden z moich najbardziej ulubionych zapachów. Jest to już moja druga buteleczka i na pewno nie ostatnia :)
Piękne, zadbane pazurki to nasza wizytówka. Moje niestety ostatnio straciły swój urok, zaczęły się potwornie łamac i rozdwajac. W Rossmannie znalazłam ciekawy zestaw od Eveline, w którym znajdziemy odżywkę 8w1 oraz arganowy olejek do skórek. Jedynym minusem jest fakt, że jedna buteleczka to 5ml produktu. Za cały zestaw zapłaciłam ok.17-18 zł, więc zupełnie nieopłacalny interes, bo kupując te dwa produkty oddzielnie mamy 12 ml odżywki i 12 ml olejku za 20 zł. No cóż, jak się czegoś ze wszystkich stron dokładnie nie obejrzy to się traci :)
Skusiłam się również na profesjonalny bezacetonowy zmywacz do paznokci Eveline. Zestaw ten stosuję już prawie tydzień, więc na efekty nadal czekam :)
A Wy co zaplanowałyście sobie na lipiec? :)
nie przepadam za tą odżywką eveline :(
OdpowiedzUsuńJa ostatnio wpadłam w szpony kosmetyków Yves Rocher. Pojedyncze kosmetyki kupuję w sklepie stacjonarnym, ale większe zakupy lepiej robić online. Często pojawiają się super kody i okazje.
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że zakupów online w tym sklepie jeszcze nie robiłam :) Zawsze wolałam iśc do sklepu stacjonarnego i na spokojnie sobie wszystko pooglądac :D
Usuńjakie cwiczenia polecasz na brzuch?:D
OdpowiedzUsuńKorzystam z tego treningu: https://www.youtube.com/watch?v=7lGCUCj27KM :)
UsuńPokaźne zakupy :) Ja teraz zbieram na jakieś dobre pędzle :)
OdpowiedzUsuńu mnie dobrze się sprawdza 8 w 1 , ja niestety nie mam czasu na ćwiczenia i odkładam to na zimę.
OdpowiedzUsuńA u mnie właśnie odwrotnie- w zimę nie ma czasu :)
UsuńUwielbiam żele z YR za ten piękny zapach ;)
OdpowiedzUsuńFakt, zapach potrafi skraśc serce :)
UsuńPodziwiam Cię, że ćwiczysz codziennie-u mnie z tym słabo. W lipcu w pielęgnacji włosów stawiam na płukanki.
OdpowiedzUsuńWystarczy trochę motywacji i wiary w siebie :)
UsuńMam ten sam zmywacz ;)
OdpowiedzUsuńMam ten sam zmywacz ;)
OdpowiedzUsuńŻele YR baaaardzo mnie kuszą :D Gdybym nie miała zapasu na rok, pewnie bym się skusiła ;p
OdpowiedzUsuńW końcu i ja muszę zainteresować się kosmetykami YR, chwalicie je i chwalicie drogie blogerki :)
OdpowiedzUsuńDobre to chwalimy :)
UsuńJa uwielbiam YR :) a jeśli chodzi o włosy i ich wzmocnienie biorę 2 razy po 1 tabletce skrzypolenu z biotyną. Ładnie wzmacnia i chroni moje włosy
OdpowiedzUsuńNigdy o tym nie słyszałam, ale chyba muszę poczytac bo na wzmocnienie zdecydowanie by mi się coś przydało :)
UsuńTeż miałam żele z Yves Rocher, ale inne zapachy :)
OdpowiedzUsuńzdecydowanie piękne dłonie to wizytówka każdego z nas. Nic mi tak nie przeszkadza, jak poobgryzane, czy obdarte pazurki.
OdpowiedzUsuńDokładnie :)
Usuńte żele pod prysznic są cudowne :)
OdpowiedzUsuńMój lipiec przepełniony est obowiązkami :(
OdpowiedzUsuńJa zaczynam ćwiczenia od poniedziałku, tak wiem jak to brzmi, ale na prawdę, powrót na siłownie :) O pazurki też muszę bardziej zadbać.
OdpowiedzUsuńNo to życzę powodzenia i szybkich efektów :) Na mnie "od poniedziałku" słabo działało, powtarzałam tak sobie co tydzień i nic z tego nie wychodziło :D
UsuńFajne rzeczy kupiłaś :) u mnie lipiec podporządkowany pod pracę :P
OdpowiedzUsuńOho w sumie dobre przemyślenia...zgadza się nie ma co sobie żałować,no bo na co wydawać jak nie na siebie? :D Zakupy super!
OdpowiedzUsuńMam pytanie...czy możesz kliknąć w link do ciucha z Sheinside tutaj w notce?
http://daquerre.blogspot.com/2014/07/kombinezon-z-sheinside.html Jeśli tak to ogromnie dziękuję :)
Uwielbiam zielony i fioletowy żel z Yves Rocher ;))) Odżywkę 8w1 miałam, ale ostawiłam. Nic dobrego niestety, przynajmniej dla mnie.
OdpowiedzUsuńA to już moja druga buteleczka i całkiem nieźle sobie radzi :)
UsuńTeż bardzo lubię tą wodę z YR :) Pachnie wspaniale! :)
OdpowiedzUsuńJestem w niej zakochana po uszy :)
UsuńMI na regeneracje pazurków pomogła maseczka całonocna z Oriflame
OdpowiedzUsuńMiałam ten zmywacz - fajny był.
OdpowiedzUsuńWOW! Ileż nowości, cudowności! :-) Pozdrawiam :-*
OdpowiedzUsuń