Zanim wkręciłam się w włosomaniactwo, moje włosy przeżywały prawdziwy koszmar. Potrafiłam męczyć je prostownicą nawet po parę razy dziennie... I po każdej wizycie u fryzjera mówiłam sobie, że odstawiam to zło wcielone i zapuszczam włosy. Niestety po dwóch dniach mój zapał mijał i znowu po nią sięgałam.
W końcu trafiłam na kilka włosowych blogów i się w pełni zmotywowałam.
Tak wyglądały moje włosy w czerwcu 2012, czyli 4 miesiące przed rozpoczęciem świadomej pielęgnacji. Nie trzeba się dokładnie przyglądać, żeby zobaczyć jakie były zniszczone.
To zdjęcie jest już z lutego 2013 r. Końcówki przerzedzone, ale jest już lepiej niż było.
Zdjęcie z dnia 20.11.2013 r. W tej chwili jestem z nich mega zadowolona. Nie są może jeszcze takie o jakich marzyłam, ale z pewnością jest duużo lepiej niż na początku. Wyrównałam je i teraz wyglądają na grubsze. Niestety aparat płata mi figle i nie chciał uchwycić ich blasku.
I tak dla porównania: po lewej włosy po pierwszym wyrównaniu (marzec 2013), a po prawej w chwili obecnej (listopad 2013). Wiem, że do d*py zrobione zdjęcia, bo na każdym jestem inaczej ustawiona, ale w marcu włoski sięgały mi mniej więcej do tej czarnej linii, więc przez te 8 miesięcy muszę przyznać, że urosły dosyć dużo. Aktualnie nie używam żadnych przyspieszaczy, a one rosną prawie jak szalone (do szalonych jeszcze im trochę brakuje :D).
Muszę przyznać, że przez ten rok nauczyłam się naprawdę dużo. Zrozumiałam, że można obyć się bez prostownicy, natomiast bez suszarki się nie ruszam (oczywiście suszę je tylko letnim nawiewem). Dotarło do mnie również, że to co sprawdza się u innych nie koniecznie musi się sprawdzać u mnie i nie warto załamywać rąk po nieudanej próbie :)
A Was czego nauczyło włosomaniactwo? Jesteście zadowolone z tego, jak zmienił się stan Waszych włosów? :)
Ja dopiero zaczynam bardziej przykładać się do pielęgnacji moich włosów, więc jeszcze wiele przede mną - tym bardziej, że moje włosy są ostatnio kapryśne;]
OdpowiedzUsuńW takim razie życzę powodzenia :)
UsuńBardzo ładnie teraz wyglądają.
OdpowiedzUsuńMnie włosomaniactwo nauczyło wiele. Najbardziej chyba jednak cierpliwości!
Oj tak, cierpliwość przede wszystkim :)
UsuńMi też niedawno stuknął rok:) Moje włosy też się bardzo zmieniły i co ciekawe pielęgnacja, która się kiedyś nie sprawdzała teraz działa super:) Widać zmianę w Twoich włosach:) pozdrowienia
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńMega włosy masz :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie :*
Bez przesady, jeszcze trochę pracy wymagają :)
UsuńMoim zdanie jest znaczna wizualna różnica ;) widać gołym okiem..ale ja nie miałabym tyle samozaparcia mimo, że wychodzą mi garściami.
OdpowiedzUsuńMi też niestety lecą :C Też tak kiedyś mówiłam, ale postanowiłam sobie, że muszę coś z nimi zrobić i póki co jakoś mi się udaje :)
Usuńbardzo mi sie podobaja. Pielegnacja napewno duzo im dala:))
OdpowiedzUsuńDała bardzo dużo, ale jeszcze nie wystarczająco :)
UsuńSpora różnica, ale mimo to nie uważam, żeby wcześniej było w bardzo złym stanie. ;)
OdpowiedzUsuńNa zdjęciu może tego tak nie widać, ale na żywo nie wyglądały za ciekawie...nie było końcówki, która nie byłaby rozdwojona...
UsuńWidać różnicę zwłaszcza w strukturze włosów i na końcach :) U mnie w sumie też by były duże zmiany gdybym nie zmieniała strasznie często koloru włosów ;)
OdpowiedzUsuńNa końcach wydaję się grubsze, bo nie są już pocieniowane :)
UsuńCieszę się, że zaczęłam dbać o włosy:) Robię się coraz bardziej systematyczna, ogarniam coraz więcej drobnostek pielęgnacyjnych niekoniecznie związanych z włosami, co ogólnie wpływa na mój lepszy wygląd:)
OdpowiedzUsuńSporo urosły od marca:) Wyglądają coraz piękniej:)
U mnie z tą systematycznością niestety przez brak czasu różnie bywa ale staram się jak mogę :D
UsuńWidać różnice, zwłaszcza końcówki odżyły i jest ich więcej :) Gratuluję, u mnie we wrześniu stuknął rok, zleciało szybko, a różnice widać i czuć na włosach :)
OdpowiedzUsuńOby i za rok było tak dobrze :D
Usuńbardzo ładnie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńBardzo ciekawy blog i świetne post ! ^^
OdpowiedzUsuńMoże wspólna obserwacja ? :> ( napisz u mnie )
Pozdrawiam
Karolajnaa.
http://sialalala96.blogspot.com/
Moim jeszcze daleko do ideału, ale różnica z początkami pielęgnacji jest naprawdę duża i jestem zadowolona z tego jak teraz wyglądają, choć wiadomo, że mogłoby być lepiej ;)
OdpowiedzUsuńWiadomo, że na efekty trzeba poczekać :) Na pewno będzie lepiej :)
Usuńwidać różnicę ;)
OdpowiedzUsuńPiękne włosy :) Widać różnicę
OdpowiedzUsuńwłosy nabrały blasku! ja prostuję nadal od czasu do czasu ... i muszę się końcówek pozbyć:)
OdpowiedzUsuń______________________
Zmieniłam nazwę bloga dlatego też nie wyświetla się on na Twojej liście czytelniczej
Jeśli jeszcze masz ochotę mnie odwiedzać to zapraszam na
nowy adres:
http://escape-from-reality000.blogspot.com
będzie mi miło jeśli ponownie go zaobserwujesz
Pozdrawiam i z góry dziękuję.