Obserwatorzy

piątek, 12 lipca 2013

Vichy Idealia BB Cream

źródło: ceneo.pl
Dziś przygotowałam dla Was recenzję kremu BB od Vichy. Przyznam, że tą firmę sobie ceniłam i lubiłam ich kosmetyki, ale do czasu kiedy skusiłam się właśnie na głównego bohatera dzisiejszego posta. Oczywiście jak to ja, zamiast najpierw przeczytać opinię innych dziewczyn na jego temat, poleciałam szybko do apteki i stałam się "szczęśliwą" posiadaczką tego małego cudeńka. Po powrocie do domu od razu chciałam go wypróbować i w tej chwili wkurzyłam się na siebie niemiłosiernie... A dlaczego? O tym za chwilę. Niestety produkt po kilku użyciach wylądował w koszu, bo nie dało się zrobić z nim nic pożytecznego.

Krem (podobno) jest stworzony dla każdej kobiety, niezależnie od wieku, typu skóry czy karnacji. [...] . Natychmiastowa jakość i koloryt idealnej skóry.
1 krem, 6 korzyści. Aby poprawić jakość skóry i nadać idealny koloryt, nawet skóry wrażliwej: natychmiastowo rozświetla, nawilża przez 24h, wygładza zmarszczki, ujednolica strukturę skóry, redukuje przebarwienia, chroni przed UVB/UVA.

[źródło:apteka.podbaranem.pl]

Prawda, że brzmi zachęcająco? Jednak niestety działanie tego kremu (przynajmniej w moim przypadku) kończy się tylko na obietnicach. Rozświetla? Oczywiście, ale nie jest to efekt na jaki liczyłam. Buźka błyszczy się po nim niemiłosiernie i pod żadnym względem nie wygląda to ładnie. Czy nawilża? Strasznie podkreśla suche skórki więc sami odpowiedzcie sobie na to pytanie. Jeśli chodzi o wygładzanie zmarszczek tutaj zdania nie mam, bo u mnie te zmarszczki się jeszcze nie pojawiły. Nie ujednolica, nie redukuje przebarwień. Jego aplikacja to jedna wielka udręka. Jeszcze nigdy nie spotkałam się z tak opornym produktem. Jest tępy i strasznie smuży. Próbowałam go nakładać na różne sposoby. Raz na "gołą" buźkę, bez żadnego kremu-masakra. Na krem (po którym nawet najgorszy podkład ładnie się rozprowadza)- masakra. W końcu spróbowałam nałożyć pod niego bazę silikonową. I co? Miał straszne problemy, żeby się dobrze wchłonąć, przez co smugi były jeszcze bardziej widoczne. Podsumowując: bubel nad bublami. Nikomu go nie polecam. Ja mam cerę  mieszaną z jasnymi, drobnymi przebarwieniami, z którymi świetnie radziły sobie inne kremy BB. Ten niestety nie dał rady. Jeśli któraś z Was ma cerę idealną, bez skazy to może się i sprawdzi, chociaż pewnie ten efekt "rozświetlenia" będzie równie tragiczny jak i u mnie. Więc jeśli macie ochotę na ten krem polecam najpierw wybrać się do apteki i poprosić o próbki, bo 15 zł to on nie kosztuje, a 70 zł trochę szkoda wydać, żeby leżał gdzieś na półce bezczynnie lub wylądował w koszu... Jedyny plus jaki w nim dostrzegłam to zapach. Przyjemny, dosyć intensywny ale nie drażniący. Jednak dla samego zapachu nie warto przepłacać.

Dla zainteresowanych podaję skład:
Aqua, Isononyl Isononanoate, Glycerin, Octocrylene, Homosalate, Ethylhexyl Salicylate, Dimethicone, Diisopropyl Sebacate, Sucrose Tristearate, Styrene Acrylates, Polysorbate 61, Peg-12 Dimethicone, Peg-8 Laurate, Carbomer, Saccharomyces/Xylinum/Black Tea Fermebt, Triethanolamine, Dimethiconol, Parfum/Fragrance, Sodium Steroyl, Glutamzte, Sodium Hyaluronate, Alumina, Phenoxyethanol, Tocopheryl Acetate, Disodium Edta, Caprylyl Glycol, Biosaccharide Gum-1, Xanthan Gum, +/- May Contain: CI 77891/ Titanium Dioxide, CI 77491, CI 77492, CI 77499/ Iron Oxides, Mica

Miałyście go? Może u Was się sprawdził?

P.S- Przed chwilą odebrałam moją pierwszą paczuszkę ze sklepu SkarbySyberii. Dziś przed wieczorem odbieram aparat więc na dniach powinno pojawić się coś nowego :)
Do następnej :*

29 komentarzy:

  1. Ciekawa recenzja =)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja słyszałam niestety tylko negatywne opinie o tym kremie...
    Mialam kiedyś Idealię, ale tą klasyczną wersję, bez BB, i byłam zadowolona. Ale jak widać, ta wersja BB to porażka...
    Kilka dni temu kupiłam Bebika z La Roche Posay. Nie oczekiwałam wiele, a tu taka niespodzianka - to naprawdę fajny krem! Wiadomo, nie ukryje do końca niedoskonałości, od tego jest podkład i korektor, ale bardzo ładnie wygląda na buzi, wyrownuje kolor, nadaje zdrowy odcień skórze. Jeśli lubisz apteczne kremy, to ten szczerze polecam :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. A szkoda, bo zawsze uważałam produkty tej firmy za dobre, widać nie ma ideałów :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie słyszałam nic o tym kremie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Albo nie jestem 'każda', albo 'kobieta', bowiem mnie produkty Vichy uczulają i to koszmarnie... Więc reklama nie jest trafiona (hi hi hi)

    OdpowiedzUsuń
  6. nigdy tego kremu jeszcze nie miałam więc nie mogę się wypowiedzieć:P

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie miałam i nie przepadam za vichy moja skora ich nie lubi:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja nigdy nie miałam żadnego kremu BB ale jakoś mnie nie przekonują ;p Wole zdecydowanie zwyczajne fluidy.

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie lubię Vichy, a widzę, że ten BB to niezły bubel... Kiedyś czytałam artykuł, że Vichy to najgorsza z możliwych aptecznych firm, a składy mają paskudne...i tak oto zniechęciłam się jeszcze bardziej :) Na pewno się nie skuszę, a wczoraj to już w ogóle wyczytałam, że kremy BB są pase ;) a teraz rządzą CC, a nawet DD ;) Czego to koncerny nie wymyślą :))))

    OdpowiedzUsuń
  10. Wow, you really inspire me. I just can't get enough of you and your blog. It's pretty amazing here, my dear! :) <3

    Best wishes,
    HOLYKATTA

    OdpowiedzUsuń
  11. Kremy z Vichy kojarzą mi się z cera dojrzałą. :-)

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie Ty jedyna nie jesteś zadowolona z tego BB - dużo podobnych opinii przeczytałam na jego temat. Ja mam BB z garinier ale mimo wszystko wolę normalne podkłady. Obserwuję. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też przez jakiś czas nie mogłam się do BB przekonać, ale z Rimmela mają bardzo dobry :)

      Usuń
  13. Ja poluję na filtr z Vichy, o tym kremie BB słyszałam właśnie same niepochlebne opinie.

    OdpowiedzUsuń
  14. nigdy nie używałam żadnego kremu BB :-)

    OdpowiedzUsuń
  15. niestety nie miałam go więc nie mogę się wypowiedzieć :) ale mogę ocenić opakowanie haha, jest eleganckie i klasyczne, bardzo ładne ;) zapraszam na konkurs, do wygrania ciuszki :) http://dreams-amaze-me.blogspot.com/2013/06/giveaway-with-persunmall-clothes-to-win.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Opakowanie faktycznie ładne, ale zawartość masakryczna niestety...

      Usuń
  16. Nie mogę się przekonać do kremów BB...
    Mam wrażenie, że chodzę w jednej wielkiej masce na twarzy.

    OdpowiedzUsuń
  17. nie miałam okazji go używać ale zawiodłam się na wielu kremach pseudo bb

    OdpowiedzUsuń
  18. z vichy lubię tylko żel normaderm, do reszty jakoś nie mam przekonania...

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja raz kupiłam sobie szampon z Vichy i byłam nim bardzo rozczarowana ;(.
    Ostatnio natomiast skusiłam się na żel do mycia twarzy Normaderm mam nadzieję, że tutaj rozczarowania nie będzie ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. mm ja z tej firmy jeszcze nic nie miałam :D

    OdpowiedzUsuń
  21. Nigdy nie miałam tego kremu i już nie kupię...

    OdpowiedzUsuń
  22. Nie znam go i dobrze wiedzieć, że nie warto. Kremy z Vichy kojarzą mi się z nieodłącznym rolowaniem...

    OdpowiedzUsuń
  23. Nigdy o nim nie słyszałam, ale dobrze wiedzieć, że to bubel.

    OdpowiedzUsuń
  24. Hmmm, a ja jestem z niego bardzo zadowolona, naprawdę to jeden z niewielu kremów BB, który przypadł mi do gustu no ale wiadomo, że wszystko zależy od cery :)

    OdpowiedzUsuń
  25. nie miałam nic z tej firmy :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Moim zdaniem większość kosmetyków Vichy jest przereklamowana. Miałam ich krem Idealia i był przeciętny. Moim zdaniem za taką kwotę można znaleźć kilka lepszych kremów.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy zostawiony komentarz, wiele to dla mnie znaczy. Na pewno zajrzę do Ciebie i się odwdzięczę :)
Jeżeli coś Ci się nie podoba, napisz to kulturalnie. Chamskie komentarze będą usuwane.

Powered By Blogger

Popularne posty

Etykiety

recenzja (24) aktualizacja (16) pielęgnacja (16) TAG (9) zakupy (9) kosmetyki rosyjskie (8) nowości (6) zużycia (6) paznokcie (5) zapuszczanie (5) Calcium Pantothenicum (4) Mariza (3) Ziaja (3) blond włosy (3) farbowanie (3) mobilemix (3) CP (2) Palette SalonColors (2) Yves Rocher (2) choisee (2) codzienna pielęgnacja (2) dieta włosomaniaczki (2) inspiracje (2) kozieradka (2) mocne włosy (2) nawilżanie (2) olej kokosowy (2) plan (2) serum scalające końcówki (2) współpraca (2) włosomaniactwo (2) zdrowe włosy (2) 8w1 (1) BingoSpa (1) Biovax (1) Cerkogel 30 (1) Chantal (1) Dermika (1) Eveline (1) Evidence (1) Farmona (1) GOGO (1) Garnier (1) Green Pharmacy (1) I love my planet (1) Isana (1) Kallos (1) Keratyna w płynie (1) La Roche-Posay (1) Liquid Keratin (1) Nivea (1) Pantene (1) Piloxidil Vital (1) Pokrzepol (1) ProSalon (1) Professional (1) Rossmann (1) SERI (1) SERI Natural Line (1) Sexy Pulp (1) Soraya (1) Syoss (1) TT (1) Tangle Teezer (1) WAX (1) Zincteral (1) aktywne serum na porost włosów (1) aminokwasy (1) amla jasmine (1) amla jaśminowa (1) awokado (1) baby hair (1) balsam (1) bardzo jasny blond (1) beverly hills formula (1) blask (1) colorwear (1) czarna pasta wybielająca (1) dabur (1) domowa pielęgnacja (1) dzień blogera (1) efekty olejowania (1) essence (1) eveline 9w1 (1) garnier Olia 10.1 (1) gorący okład-maska łopianowa (1) idealny kolor (1) intensywne nawilżenie (1) jak nie uszkodzić włosów (1) krem z 5% kwasem migdałowym (1) krótkie włosy (1) laminowanie (1) laura conti (1) lipiec (1) liście zielonej oliwki (1) lovely (1) marion (1) maska Kallos Keratin (1) maska z awokado (1) maska z olejem arganowym (1) maybelline affinitone (1) mierzenie przyrostu (1) miesiąc zmian (1) minusy (1) mocne (1) mycie (1) mydło (1) nawilżający (1) nawilżenie (1) o mnie (1) od początku (1) odżywianie (1) odżywka regenerująca (1) olej do włosów (1) olej rycynowy (1) olejowanie (1) olejowanie na glicerynę (1) olejowanie włosów (1) pharmaceris (1) pharmaceris T (1) pielęgnacja twarzy (1) plusy (1) podsumowanie (1) podsumowanie akcji (1) postanowienia (1) powrót (1) połysk (1) przebarwienia (1) przyrost (1) płukanka lniana (1) rozczesywanie (1) suche (1) swędząca skóra głowy (1) szampon (1) szampon I love my planet (1) szampon lniany (1) total breath black (1) trądzik (1) tydzień olejowania (1) tydzień z olejem (1) układanie (1) ulubieńcy (1) urodziny bloga (1) walka o płaski brzuch (1) wibo (1) wybielająca pasta do zębów (1) wybielanie zębów (1) wyzwanie (1) włosowa historia (1) włosy (1) zapachy świata (1) zdrowe (1) zmiana na lepsze (1) zmiany skórne (1) zmywacz Eveline 3w1 (1) zęby flex (1) łamliwe włosy (1) żel aloesowy (1) żel lniany (1)