Dzisiaj przychodzę do Was z lekkim postem z nowościami. Trochę mnie tu nie było ale wakacje się powoli kończą więc trzeba ten czas wykorzystać najlepiej jak się da. Mam nadzieję, że mi wybaczycie :)
Tak prezentują się moje zdobycze:
Ale po kolei...
Wygrana u Króliczka. Wszystko obwąchane, wymacane więc zaczynam testować :D
Kto nie lubi takich świecidełek? :) I do tego mega milusia chusta, idealna na jesień.
Przyznam się, że jestem z siebie dumna, bo jeśli chodzi o kosmetyki to póki co kupiłam tylko 3 sztuki :)
Rękawiczki Essence, które niestety trochę mnie zawiodły (ale o tym kiedy indziej)
Peeling do ciała Tutti Frutti o zapachu melona i arbuza
Kredka Inglot
A maskę Garnier Goodbye Damage dostałam w ramach akcji Garniera
A tak na marginesie to postanowiłam sobie, że w sierpniu ograniczę moje wydatki do minimum. Włosowych zapasów w lipcu narobiłam tyle, że nie wiem kiedy to wszystko zużyję... Miałam nawet już zaplanowane zamówienie na MintiShop, wystarczyło tylko potwierdzić i czekać na paczkę. Ale wczoraj tak sobie popatrzyłam co ja do tego koszyka napakowałam i stwierdziłam, że to wszystko nie jest mi potrzebne (!) Aż w siebie nie wierzę, bo to do mnie nie podobne...:o
Po wczorajszym jakże wyczerpującym wywodzie mojego K. na temat bezsensownego wydawania przeze mnie pieniędzy doszłam do wniosku, że chyba ma rację (ale nie było mi łatwo). No i takim oto sposobem od dzisiaj przechodzę na zakupowy odwyk. Trzymajcie za mnie kciuki :)
Też tak macie? :)
fajne zdobycze :D
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem maski Garniera.
OdpowiedzUsuńTeż jestem jej bardzo ciekawa :) Uzupełnię tylko kolekcję o szampon i odżywkę i zabieram się za testowanie :)
Usuńbardzo fajne nowości . Ciekawi mnie ta maska z Garniera . O odzywce czytałam wiele dobrego ;)
OdpowiedzUsuńTeż jestem jej ciekawa, chcę się jeszcze zaopatrzyć w szampon i odżywkę tej serii i biorę się za testowanie :D
Usuńno no nabyłaś fajne kosmetyki ;) ja też już się postanowiłam ograniczać, na rok mam zapasy masek i odżywek, szampony na pół roku, sera na końcówki też a reszta gadżet ów jest zbędna.. ;)
OdpowiedzUsuńJa aż takich zapasów chyba nie mam, trudno mi ocenić na jaki czas mi czegoś starczy, ale myślę, że na 2 miesiące spokojnie wystarczy :)
UsuńKusi mnie ten peeling :)
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie cholernie ta maska z garniera.. babki w sklepie ją polecają w sumie to wciskają na mus że dobra.. może i jest. Wolę w sumie swoją z joanny
Odżywka podobno jest świetna, o masce jeszcze nie miałam okazji poczytać :)
Usuńostatni obrazek oddał i moje uczucia :D
OdpowiedzUsuńhaha, a kto się tak nie czuje :d
UsuńMoje też :DD
Usuńsuper zestaw:)
OdpowiedzUsuńMam ten zel pod prysznic z Balei, pachnie przecudnie :)
OdpowiedzUsuńCzemu zawiodlas sie na tych rekawiczkach Essence??
ja również zakupiłam peeling Tutti Frutti w dwóch zapachach, ciekawa jestem który okaże przy stosowaniu okaże się ładniejszy, melon czy porzeczka
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem porzeczki, u mnie niestety był tylko jeden zapach więc zbyt dużego wyboru nie miałam :D
Usuńciekawią mnie te rękawiczki... czekam na jakieś obszerniejsze info na ich temat :)
OdpowiedzUsuńNa dniach postaram się coś naskrobać :)
UsuńCudowne zdobycze ;) Będzie co testować ;)
OdpowiedzUsuńA z tym kurierem (i Listonoszem) mam tak samo :D
Musze sobie kiedyś sprawić peelingi z Tutti Frutti.
OdpowiedzUsuńMuszą pachnieć obłędnie :)
Pachną cudownie :)
UsuńPeeling Tutti Frutti jest najlepszy;)
OdpowiedzUsuńgratuluję wygranej i trzymam kciuki za wytrwanie w oszczędzaniu :). Dokładnie tak się czuję gdy dzwoni mi domofon "poczta" :P
OdpowiedzUsuńsuper :)
OdpowiedzUsuńbuziaki! :)
z tych kosmetyków znam tylko piankę z Joanny bo od lat jej używam;) heh, z kurierem mam podobnie! :)
OdpowiedzUsuńPierwsza moja myśl: Ale tego jest < 1 foto>
OdpowiedzUsuńMiło jest czasem coś dostać/ wygrać :)
Żel do depilacji z Joanny jest świetny. Uwielbiam go i polecam ! :)
Podziwiam Cię za minimalizm w wydatkach. Sama próbuję,ale wiadomo z realizacją jest różnie. :) Życze powodzenia.
Jeśli masz chwilę, zajrzyj do mnie :)
Ja dopiero zaczynam się z tymi wydatkami ograniczać ale mam nadzieję, że wytrwam :D
Usuńale wygranaa :D łał :)
OdpowiedzUsuńOj, dokładnie :) tylko, ze kurier przychodzi częściej niż mikołaj :)
OdpowiedzUsuńSuper nowości :D
OdpowiedzUsuńSiwetne paczuszki :) biżuteria jest przepiekna :)
OdpowiedzUsuńOooo z żelu Balea z pewnością będziesz zadowolona, cudownie pachnie ;)
OdpowiedzUsuńMam ten żel z Joanny i bardzo go lubię ;)
OdpowiedzUsuńŚliczne te świecidełka sobie zakupiłaś, a peeling z Tuti Fruti można u mnie wygrać w rozdaniu :) bardzo go lubię:) Przy okazji też dostałam paczkę dzis, wiem jakie to uczucie :D
OdpowiedzUsuńJa już od pewnego czasu ograniczam wydatki. Już od ponad miesiąca nie kupiłam żadnego kosmetyku do włosów :)
OdpowiedzUsuńPodziwiam :) Ja co miesiąc sobie obiecuję, że się ograniczę i ciężko mi to idzie :D
Usuńhahah, oczywiście, ze też tak mam :)
OdpowiedzUsuńśliczne kolczyki sobie kupiłaś i gratuluję wygranej :)
hahah tez musze sobie zrobic odwyk zakupowy :D
OdpowiedzUsuńoj tak zdecydowanie tak mam ;) sporo nowości;)
OdpowiedzUsuńte peelingi tutti frutti pachną nieziemsko! Kiedyś któryś dopadnę! :)
OdpowiedzUsuńNo i jestme ciekawa jak się spisze maska goodbye damage :)
No sporo tego jest, czekam na recenzję owych produktów. ;))
OdpowiedzUsuńooo super nowości :) złotu duet z eveline jest świetny :)
OdpowiedzUsuńFajne rzeczy;)
OdpowiedzUsuńTrafne spostrzeżenie z tym kurierem.
mam ten peeling i jestem z niego bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńpiękny zapach, dobry zdzierak i duża wydajność :)