Na dobry początek zacznę od plusów, których jak możecie się domyśleć za dużo nie ma.
Są uszyte z całkiem przyjemnego materiału, na który składa się 97% bawełny i 3% elastanu. Całkiem nieźle (ale nie rewelacyjnie) sprawdzają się w połączeniu z kremami i maskami. I z plusów to by było chyba już wszystko. A co mi się w nich nie podoba? A no dużo... Przede wszystkim są źle uszyte, jedna jest mniejsza, druga większa. Jak dla mnie są za cienkie. Nie wiem jak to dobrze nazwać, ale mają złe zszycie między kciukiem a palcem wskazującym (wiecie, jest taka duża, pusta dziura).
Nie wiem czy dobrze to widać na zdjęciu, ale mam nadzieję, że wiecie o co mi chodzi. Po prostu w tym miejscu rękawiczka nie przylega do dłoni. Coś na przykład spodni z niskim krokiem, ale w tym przypadku puste miejsce mamy właśnie między tymi dwoma palcami. Kolejnym minusem jest to, że rękawiczki mamy tylko w jednym rozmiarze. Może to być spory problem, jeśli któraś z Was ma trochę większe dłonie, a trafi tak jak ja na dosyć ciasne i niewymiarowe rękawiczki. Na mnie na szczęście są prawie dobre (ta mniejsza jest trochę ciasna). Albo ja trafiłam na jakiś felerny egzemplarz, albo wszystkie są szyte na odwal się.
Ogólnie na pierwszy rzut oka widać, że nie są uszyte porządnie. U mnie na szczęście jeszcze nic się z nimi nie dzieje, ale czytałam opinie i nawet po kilku użyciach robią się dziury w szwach.
Podsumowując, jeśli chcecie kupić takie rękawiczki lepiej zapłacić te 10 czy nawet 20 zł więcej i mieć pewność, że będą nam służyć długi czas zamiast rozwalić się po 3 użyciu.
Miałyście te rękawiczki? A może macie jakieś inne warte polecenia? :)
nie posiadam i teraz wiem, ze bede je omijac sszerokim lukiem ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam :)
OdpowiedzUsuńNo to rzeczywiście bubel. Będę ich unikać, gdyby naszła mnie chętka na rękawiczki :)
OdpowiedzUsuńRękawiczek tych nie miałam, ale Essence się nie popisało ;-)
OdpowiedzUsuńPo tych rękawiczkach Essence straciło w moich oczach :)
UsuńOjej... Jaki bubel ;/
OdpowiedzUsuńSzkoda, że się nie sprawdziły ;/
W takim razie nic ciekawego.
OdpowiedzUsuńJak znajdę jakiś inne pielęgnacyjne rękawiczki to się na nie skuszę :)
Ja tam takich cudów nie używam
OdpowiedzUsuńNie miałam, ale widzę że chyba niewiele straciłam.
OdpowiedzUsuńNigdzie ich nie widzialam,ale chyba to dobrze bo pewnie bym je kupiła .
OdpowiedzUsuńRzeczywiście jakieś takie niewymiarowe te rękawiczki, ale ni dziwię Ci się też bym się skusiła pewnie:)
OdpowiedzUsuńCena zachęca :) Ale w końcu przekonałam się, że nie wszystko co tanie jest dobre...niestety.
UsuńCiekawe dobrze wiedzieć że trzeba na nie uważać :)
OdpowiedzUsuńMam podobne, lecz z firmy P2. Niestety rowniez dziadostwo...
OdpowiedzUsuńWłaśnie o tych z P2 też się sporo złego naczytałam...
UsuńNie miałam i po takiej recenzji na pewno nie kupię >.<
OdpowiedzUsuńZapraszam; pieknekosmetyki.blogspot.com
Nie miałam i już nie kupię :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
ja mam z P2 i bardzo sobie chwalę, około 10zł:)
OdpowiedzUsuńNie lubię rękawiczek wcale, miałam kiedyś w zestawie do kremów, ale nie przypadły mi do gustu, wcale...
OdpowiedzUsuńDobrze wiedzieć ze są dziadostwem ;) Fajnie tu :) będę zaglądać częściej zapraszam również do mnie na nowy post o zakupach w empiku ! Pozdrawiam i Całuję gorąco :*
OdpowiedzUsuńNigdy jeszcze nie używałam takich rękawiczek pielęgnacyjnych ;)
OdpowiedzUsuńNie używam takich rękawiczek. Na pewno tych będę unikać. W sumie, u mnie nie widziałam tych rękawiczek.
OdpowiedzUsuńMoże to i lepiej :d
UsuńNie widziałam tych rękawiczek, ale nie planuje ich kupić ;)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widze takie rękawiczki. Po tej recenzji jednak na pewno nie będe ich szukała :)
OdpowiedzUsuńto rzeczywiście bezsensu, skoro takie badziewie..
OdpowiedzUsuńNie ma czego zazdrościć, bo opalenizna szybko schodzi :)
OdpowiedzUsuńAle jednak jakaś tam jest :) U mnie w tym roku niestety prawie wcale jej nie ma...
UsuńNie miałam ich ;) Ja kupuję te z FYB z Rossmanna i jestem z nich zadowolona ;)
OdpowiedzUsuńWłaśnie chyba się na nie skuszę, bo słyszałam, że są całkiem fajne :)
UsuńNigdy nie widziałam takich rękawiczek :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie :*
Miałam kiedyś te z Avonu i były całkiem w porządku ;P Szkoda, że te źle uszyli, ale w sumie czego spodziewać się za 7 zł ;p
OdpowiedzUsuńpierwszy raz widzę takie rękawiczki,ale w sume nie są mi do niczego potrzebne. No ale za 7 zł to w sumie nie wiem czy im się chce nawet je równo zrobić -.-
OdpowiedzUsuńNo fakt... ale niektóre firmy potrafią za niską cenę wypuścić na rynek porządny produkt.
UsuńNie wiedziałam, że istnieją takie rękawiczki...
OdpowiedzUsuńSzkoda, że okazały się takim bublem. Nie używałam jeszcze żadnych rękawiczek pielęgnacyjnych ;)
OdpowiedzUsuńNo szkoda,że są kiepskiej jakości
OdpowiedzUsuńbeznadziejne są. faktycznie lepiej wydać więcej niż się męczyć z takimi.
OdpowiedzUsuńteż nie znoszę kupować bubli
OdpowiedzUsuńBędę pamiętać żeby nie dać się im skusić. Już sam fakt że wszystkie są w jednym, niewiadomym rozmiarze..
OdpowiedzUsuńmam rękawiczki z ecotools. Materiał jest przyjemny i wyglądają na porządniej zrobione, ale te rozmiary... na mnie są niestety zdecydowanie za małe, mam dość długie palce.
OdpowiedzUsuń