1. Fiński balsam do włosów osłabionych i wrażliwej skóry głowy
2.Odżywka do włosów Hegron
3.Siarkowa Moc antybakteryjny krem matujący
4. Syberyjski szampon Agafii nr 3 na łopianowym propolisie
5. Syberyjski balsam Agafii nr 3 na łopianowym propolisie
6. Aktywne serum na porost włosów
7. Fluid matujący Lirene nr 14
8. Love 2mix Organic szampon na porost włosów Organiczna pomarańcza i papryczka chilli
9. Mleczko do zmywania paznokci
10. Peeling Synergen
11. Maska odbudowująca z ceramidami Loton w saszetce
12.Płyn micelarny BeBeauty
13. Lakier piaskowy Pierre Rene nr 05
14. Lakier piaskowy Pierre Rene nr 04
A tak prezentują się moje zbiory z całego miesiąca (na zdjęciu brak wody brzozowej):
A jak Wasze zakupy w tym miesiącu? :)
O minionym tygodniu nie będę się rozpisywać. Tabelka mówi sama za siebie. Zawaliłam trzy dni pod rząd, maski użyłam tylko raz. Drożdży jak nie piłam tak nie piję i wiem, że już nie zacznę, więc daję sobie z tym spokój. Olejek GP udało mi się nałożyć raz, chociaż w planach miałam dwa. Ogólnie mówiąc, jak pewnie się domyślacie nie jestem zadowolona z tego tygodnia. Leń dopadł mnie przeogromny i naprawdę jestem dumna, że chociaż te cztery dni udało mi się jakoś zapełnić.
Włosy zaczynają lecieć mi coraz bardziej, nie mam już do nich siły. Polecacie coś, co skutecznie zahamuje to wypadanie?
A tak moja Niuńka towarzyszy mi podczas pisania postów :)
Do następnej :*
fantastyczne kosmetyki, gratuluję nowości :)
OdpowiedzUsuńmam ochotę szczególnie na rosyjskie kosmetyki do włosów
OdpowiedzUsuńcodziennie myjesz glowe? dla mnie to przesada... trzeba dac im odpoczac :)
OdpowiedzUsuńNo niestety szybko tracą świeżość :)
UsuńMnie również dopadł mega leń. Jedyne co mogę Ci poradzić to wcierka ze skrzypu, pokrzywy i łopianu. Gdy wcierałam ją codziennie, a raczej spryskiwałam nią skórę głowy, po mniej więcej tygodniu włosy po prostu przestały wypadać. Ale nie można tak po prostu jej odstawić, trzeba nadal kontynuować kurację. Ja czekam teraz na lepszy wzrost. Pamiętaj o dobrym nawilżeniu skóry głowy, te zioła wysuszają.
OdpowiedzUsuńZ podkładu Lirene powinnas być zadowolona :) Ja przynajmniej sobie chwalę :)
OdpowiedzUsuńTeż je lubię, to już moje kolejne opakowanie :)
UsuńWidzę serum na porost i znowu w mojej głowie zapala się lampka zazdrości :D
OdpowiedzUsuńDziewczyny robią swoje i kuszą nim niesamowicie, więc i ja zakupiłam :)
Usuńjestem ciekawa absolutnie wszystkiego! no może oprócz lakierów i płynu micelarnego. :) wiele dziewczyn na wypadanie stosuję Jantar, może powinnaś rozpocząć kuracje :)?
OdpowiedzUsuńJantaru szukam chyba już od pół roku albo i dłużej i nigdzie nie mogę go dostać, a ta nowa wersja jakoś mnie niezbyt zachęca :)
UsuńNie pożałujesz!Same cuda i to cudowne serum na porost!
OdpowiedzUsuńO tak, już nie mogę się doczekać aż zacznę testować to cudeńko :)
UsuńJa uwielbiam to serum na porost :)
OdpowiedzUsuńChlip chlip, a ja mam bana ;(
OdpowiedzUsuńA Ty tyle dobroci pokazujesz!!
Dużo tego. Szkoda, że nie mogę sobie pozwolić na takie zakupy...
OdpowiedzUsuńOjej ile zdobyczy
OdpowiedzUsuńBycze zaopatrzenie! Z tych zdobyczy poznaję Hegron, capił niemiłosiernie :D Ale za to wypróbowałabym ten syberyjski szampon i balsam Agafii, dużo ostatnio tej marki na blogach :) Reszty nie znam :)
OdpowiedzUsuńCo do wypadania - może wypróbuj pokrzywę, skrzyp, Jantar? Mi leciały przez moment jak szalone, ale póki co - odpukać - sytuacja opanowana, przeszło samo z siebie. :)
Życzę przyjemnego testowania! :)
Ja z zakupami bardzo się ograniczam.
OdpowiedzUsuńŚwietne zdobycze :)
OdpowiedzUsuńłał ale się zaopatrzyłaś ;d a psinkę masz przesłodką :)
OdpowiedzUsuńprzypomniałaś mi że znowu zapomniałam kupić micela w biedronce! ciekawe czym ja teraz tusz do rzęs zmyję ;)
OdpowiedzUsuńPowiem szczerze, że ładną masz kolekcję :) Ja sama już wiele razy obiecałam, że zajmę się moimi włosami, tym bardziej, że jakiś czas temu zeszłam do naturalnego koloru. Jednak zawsze na mówieniu, czasem na zakupach produktów i jednym użyciu się kończy:D Skąd bierzesz tyle czasu i cierpliwości:D Podziwiam:D
OdpowiedzUsuńJak się chce to czas zawsze się znajdzie :) A żeby mnie totalny leń nie dopadł to katuję się zdjęciami pięknych włosów i od razu aż chce się działać, żeby samemu takie mieć :D
Usuńo kurcze dużo tego ;D zazdroszcze!ja mam bana ;x
OdpowiedzUsuńjestem strasznie ciekawa tych syberyjskich produktów bo sama ostatnio się nad nimi zastanawiałam;)
OdpowiedzUsuńrobi wrażenie ;)
OdpowiedzUsuńObserwuję ;)
Sporo tego moje w tym miesiacu skoromniutkie ale tez niczego nie potrzebowałam więc to inna sytuacja;D
OdpowiedzUsuńOj, ja nie potrzebowałam 3/4 z tego ale cóż poradzić :) Jak wpadnę w zakupowy szał to już się powstrzymać nie mogę :D
Usuńboże, jaki śliczny piesek *.* jestem ciekawa, jak sprawdzi się u ciebie serum na porost :)
OdpowiedzUsuńSama jestem bardzo ciekawa. Miejmy nadzieję, że spisze się równie dobrze jak u innych dziewczyn :)
UsuńŚwietne nowości :D najbardziej ciekawią mnie te rosyjskie produkty :)
OdpowiedzUsuńSame fajności masz :) U mnie kiepsko z zakupami, chyba włosowo tkwię w jakimś martwym punkcie :(
OdpowiedzUsuńKrem Siarkowa Moc z Barwy jest całkiem fajny. Dobrze matuje cerę. Przedłuża trwałość makijażu o jakąś godzinę lub dwie. Bynajmniej z moich obserwacji.
OdpowiedzUsuńOsobiście borykałam się z problemem wypadających włosów. Byłam nawet z tym u dermatologa. Stosowałam szampon dostępny w aptekach - Novoxidyl. Wypróbuj. U mnie ograniczył wypadanie.
Dziękuję za odwiedziny u mnie i pozostawiony komentarz. Pozdrawiam :)
Jak dużo tych nowości!:D
OdpowiedzUsuńwszędzie te rosyjskie kosmetyki.. szał ;D
OdpowiedzUsuńooo Babuszkę Agafji tu widzę... będę ciekawa Twojej opinii...
OdpowiedzUsuńnoo niezłe zdobycze
OdpowiedzUsuńogromne te zbiory! ;d miałam kiedyś siarkową moc i bylam zadowolona, oby u Ciebie również się sprawdził :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że serum na porost sprawdzi się u Ciebie tak dobrze, jak u mnie! :)
OdpowiedzUsuńJeju ale fajne kosmetyki! Czekam na recenzję tych rosyjskich :D
OdpowiedzUsuńfajne produkty.. niektóry przypadły mi do gustu;p
OdpowiedzUsuńJa też ostatnio zrobiłam dosyć spore zakupy ;p Chociaż z twoimi konkurować nie mogą. Marze o rosyjskich kosmetykach, mogłabyś mi zdradzić w jakim sklepie je kupujesz ? Chciałabym zrobić zakupy w poleconym sklepie a nie tak w ciemno ;p Z góry dziękuję za odpowiedź. Twoja psinka jest urocza !
OdpowiedzUsuńSłyszałam dużo dobrego o tych szamponach na propolisie :)
OdpowiedzUsuńo kurcze profesjonalna tabelka ;DDD
OdpowiedzUsuńAle nakupiłaś tego wszystkiego :) Miłego testowania :)
OdpowiedzUsuńTeż zaopatrzyłam się w ten szampon Love2Mix. Zobaczymy jak się sprawdzi :)
OdpowiedzUsuńU mnie lipiec też zaowocował masą kosmetyków i nie tylko:) Bardzo lubię ten podkład Lirene <3
OdpowiedzUsuńale masz towarzyszkę :D krem matujący z Barwy polecam, u mnie się fajnie spisuje :) oo, ja dziś kupiłam wodę brzozową :) a na wypadanie? mi pomógł Skrzyp Optima (z Biedronki) i Humavit skrzyp i pokrzywa (bo miałam dwa takie "napady" wypadania i stosowałam za pierwszym razem Humavitu a za drugim Skrzypu Optima)
OdpowiedzUsuńAle się obkupiłaś :)
OdpowiedzUsuńSzampon z Johnson's Baby? Lubię go, fajny jest. :)
Dorwałam go na promocji w Rossmannie :) Całkiem niezły :)
UsuńWidzę sporo kosmetyków, które i ja posiadam ;)) Miłego testowania ;)
OdpowiedzUsuńjestem pod wrażeniem Twojej organizacji! :)) powodzenia !
OdpowiedzUsuńAktywne serum na porost włosów-brzmi ciekawie:-)
OdpowiedzUsuńZastanawiam się nad tymi piaskowcami ;-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam pieski. Ślicznotka!!!
OdpowiedzUsuńMnie też włosy trochę lecą, nie podoba mi się to ;/
OdpowiedzUsuńO kurcze :O Sporo tego :D
OdpowiedzUsuńMoje zakupy w tym miesiącu są niewielkie.
OdpowiedzUsuńNieźle :) Też kusisz rosyjskimi. :)
OdpowiedzUsuńNominuję Cię do liebster blog award :)
OdpowiedzUsuńhttp://swiatrecenzji00.blogspot.com/2013/07/recenzja-herbaty-cz-2.html#more
Muszę kiedyś wypróbować coś Agaffi :D
OdpowiedzUsuńsporo tego :)
OdpowiedzUsuńsłodki piesek i widzę, że też masz czerwonego laptopa ;)
obserwuje ;*